Opatentowane rozwiązania pozwoliły inżynierom Bollegraaf Recycling Machinery skonstruować belownice, które charakteryzują się niższymi kosztami eksploatacyjnymi, a w dodatku zmniejszają koszty transportu i składowania zagęszczonych odpadów. Przekonała się już o tym spółka GPK Głogów, która do zagospodarowania odpadów wykorzystuje zestaw złożony z belownicy kanałowej HBC60 i przenośnika taśmowego Krozmet.
GPK Głogów zajmuje się zagospodarowaniem odpadów pozyskiwanych z terenów zamieszkałych przez około 85 000 osób. Firma realizuje także dodatkowe działania, m.in. z zakresu wykonawstwa i pielęgnacji terenów zielonych, poziomego znakowania dróg oraz letniego i zimowego utrzymania dróg. Jednak główna działalność związana jest z gospodarką odpadami, a umożliwia ją nowoczesna, jedna z największych w regionie, instalacja przetwarzania odpadów komunalnych.
Oszczędne technologie
Do sprawnego zagospodarowania strumienia odpadów pochodzącego od tak wielu mieszkańców potrzeba odpowiednich maszyn i urządzeń. Najlepiej takich, które charakteryzują się maksymalną wydajnością, a jednocześnie niskimi kosztami eksploatacyjnymi.
– Zdajemy sobie sprawę, że chcąc realizować zamierzone cele z zadowalającymi wynikami ekonomicznymi potrzebujemy rozwiązań gwarantujących optymalne efekty. Dlatego systematycznie unowocześniamy proces zagospodarowania odpadów, a jedną z takich inwestycji było kupno belownicy kanałowej Bollegraaf HBC 60 wraz z przenośnikiem taśmowym Krozmet. Inwestycja nie tylko zdecydowanie skróciła proces kompresowania odpadów, ale także znacznie zmniejszyła koszty związane z ich składowaniem i transportem – wyjaśnia Tomasz Napiórkowski, kierownik d.s. Technologii w GPK Głogów.
Innowacyjny system zagęszczania
Tajemnica sukcesu inżynierów Bollegraaf Recycling Machinery tkwi w opracowaniu unikalnego, dwustopniowego systemu zagęszczania. Polega on na tym, że z leja zasypowego materiał wpada do komory, zamkniętej klapą wstępnego zgniotu. Następnie następuje jej obrót i odmierzona porcja materiału spada tuż przed poziomy suwak. W kolejnym etapie odbywa się ruch w przeciwną stronę, co powoduje wstępne zagęszczenie odpadów (w przypadku belownicy HBC60 z naciskiem 25 t), a jednocześnie zamknięcie od góry dolnej komory. Ruch suwaka przesuwa materiał w kierunku kanału belownicy i pozwala na osiągnięcie docelowego stopnia zagęszczenia (z naciskiem 65 t). W efekcie powstają bardziej jednorodne, sprasowane bele, które są cięższe i bardziej foremne.
– Zastosowane rozwiązania świetnie się sprawdzają. Wydajność belownicy jest przy tej samej mocy silnika znacznie większa niż w belownicy z nożem tnącym, a cykl procesu belowania znacznie szybszy. Poza tym, aby w pełni wykorzystać możliwości belownicy Bollegraaf kupiliśmy przenośnik taśmowy Krozmet. Został optymalnie dopasowany do naszych potrzeb i jak dotąd cały zestaw sprawuje się bez zarzutu. W efekcie obniżyliśmy codzienne koszty zużycia energii. A to przecież nie jedyne zyski, gdyż lepiej sprasowane bele ułatwiają składowanie oraz transport – wymienia Tomasz Napiórkowski.
Zalet jest znacznie więcej
Warto też wiedzieć, że w odróżnieniu od belownicy nożowej – technologia z wykorzystaniem klapy wstępnego zgniotu eliminuje koszty, wynikające z konieczności regularnej wymiany noży. Ponadto maszyny serii HBC wyróżniają się też m.in. kompaktowym układem hydraulicznym, ograniczoną ilością przewodów elektrycznych i hydraulicznych oraz zaawansowanym technologicznie układem wiązania z pojedynczym systemem igłowym (5×1). Ten ostatni – w porównaniu do systemu z igłami podwójnymi – charakteryzuje się mniejszą liczbą części i tym samym większą niezawodnością. Istotną zaletę stanowi również mniejsze zużycie drutu na każdą belę oraz krótsze i mocniejsze wiązania. Dzięki temu oszczędność na materiale wiążącym może sięgać nawet 30%. Poza tym, dzięki zastosowaniu wstępnego zgniotu, prasy Bollegraaf HBC mają bardzo wszechstronne zastosowanie. Znakomicie sprawdzają się przy prasowaniu nie tylko makulatury i kartonu, ale także paliwa alternatywnego (RDF), puszek aluminiowych, butelek PET czy folii.
Uniwersalność maszyn zwiększają dodatkowo różne opcje. Wśród nich można wymienić m.in. falownik zapewniający dalszą redukcję zużycia energii elektrycznej oraz mniejszy hałas, dodatkowy system wiązania (poziomy) przeznaczony do belowania trudnych materiałów, a także perforator do butelek PET w celu wypuszczenia z nich powietrza i uzyskania ściślej sprasowanych bel.
Prosta obsługa i profesjonalny serwis
Belownica jest dostarczana z szafą rozdzielczą, w której jest zainstalowany programowalny sterownik, który umożliwia automatyczną pracę całej maszyny. Główny silnik jest wyposażony w przełącznik gwiazda-trójkąt, z zabezpieczeniem termicznym oraz bezpiecznikiem automatycznym. Pozostałe silniki są zabezpieczone przed przeciążeniem i zwarciem. Do obsługi urządzenia służy panel sterowania z 12-calowym ekranem dotykowym, który kontroluje wszystkie funkcje. Na wyświetlaczu widoczne są wszystkie funkcje, liczniki i wszelkie możliwe usterki. Możliwe jest wprowadzenie preferowanych ustawień dla 20 różnych rodzajów materiału. 10 ustawień wstępnych jest wprowadzone fabrycznie. Kolejne dopasowane są do potrzeb indywidualnych użytkownika. Ustawienia domyślne obejmują między innymi opis typu materiału, żądana długość beli oraz optymalne ustawienia maszyny.
– Jesteśmy zadowoleni nie tylko z dotychczasowej pracy belownicy, ale także z profesjonalnej obsługi serwisowej. Utrzymujemy stały kontakt firmą Krozmet i na bieżąco mamy informacje, które eliminują nieplanowane przestoje oraz pozwalają uniknąć ewentualnych awarii – podsumowuje Tomasz Napiórkowski.
Krzysztof Małyszko